Site Overlay

„Podróż przez Mroczne Tunele Metra” – Recenzja „Metro 2033” Dmitrija Głuchowskiego

Słów kilka o ” Metro 2023″

Zapraszam do przeczytania niezwykłej opowieści o tajemniczym świecie, który skrywa się pod ziemią, tam gdzie ludzkość próbuje przetrwać po apokalipsie nuklearnej. Zajrzyjmy razem do moskiewskiego metra.

„Metro 2033” Dmitrija Głuchowskiego to opowieść, która wciąga już od pierwszych stron i nie pozwala oderwać się aż do ostatniego zdania. Przygotujcie się na fascynującą podróż przez stacje metra, które stały się kruchymi oazami, gdzie ludzie chodź na moment mogą zapomnieć o otaczających ich zniszczeniu.

Jedyna taka szansa

Naszą przygodę zaczynamy u boku Artema, młodego mężczyzny z WOGN-u, który otrzymał niezwykłe zadanie. Musi dostać się do Polis – serca całego moskiewskiego metra.  Od samego początku poznajemy go jako przeciętnego młodego mężczyznę, który pragnie przeżyć przygodę. Nie w głowie mu zakładanie rodziny. Nie musi długo czekać, aż na jego drodze staje  okazja, która pozwoli mu wyruszyć do Polis. Będzie musiał przetrwać podróż przez tunele metra, które zna tylko z opowieści. W Metrze będzie musiał mierzyć się z licznymi wyzwaniami w postaci bandytów, nazistów z Czwartej Rzeszy, czy Hanzy. W tej niebezpiecznej podróży, gdzie ludzie ukrywają się w stacjach metra, a świat zewnętrzny pozostaje pełen zagadek i mutantów, tylko Artem może wykonać to zadanie.

Klimat „Metro 2033”

Opisy stacji, które Artem odwiedza w trakcie swojej podróży, są jednymi z najbardziej fascynujących elementów tej powieści. Każda stacja to miasteczko ze swoją kulturą, zasadami i historią. Od oświetlonych neonami miejsc, po ciemne tunele pełne niebezpieczeństw – każda stacja ma swoją historię do opowiedzenia.

Jednakże, to nie tylko świat zewnętrzny jest pełen tajemnic. Fabuła „Metro 2033” to misterna intryga, gdzie nic nie jest takie, jakie się wydaje na pierwszy rzut oka. Wspólnie z Artemem stopniowo poznajemy, że prawda jest bardziej skomplikowana i niebezpieczna niż można by się spodziewać. Jego doświadczenia, począwszy od początkowych strachów, aż po odkrywanie tajemnic metra i ludzi, pozostawiają czytelnika w stanie ciągłego zdziwienia i zaciekawienia.

Konstrukcja postaci jest niezwykle ciekawa, zarówno jeśli chodzi o Artema, jak i innych bohaterów, których napotyka w swojej podróży. Każdy z nich to wyrazisty charakter, z własnymi motywacjami i tajemnicami. To właśnie poprzez te postacie odkrywamy różnorodność ludzkiego zachowania w obliczu nieuchronnej zagłady.

Atmosfera książki jest jak mroczna i momentami skłania do przemyśleń na temat ludzkiej natury. Tajemnicze wydarzenia i nieuchwytne opowieści przypominają o „Jądrze ciemności” Josepha Conrada, przenosząc czytelnika w świat pełen niejasności i napięcia. Z każdą stroną tajemnica coraz bardziej się zagęszcza, a opowieść coraz bardziej wciąga.

Na koniec

Metro

Książkę czyta się szybko i płynnie, jednak są momenty, które przytłaczają. Skłaniają do zatrzymania się i przemyślenia drogi jaką obrał Artem. Właśnie te momenty sprawiają, że „Metro 2033” to nie tylko opowieść o przetrwaniu. Pobudza także do refleksji nad ludzką naturą w obliczu ekstremalnych warunków.

„Metro 2033” Dmitrija Głuchowskiego to wciągająca i misternie skonstruowana opowieść, która przeniesie cię w świat pełen niebezpieczeństw. W miarę jak Artem konfrontuje opowieści z rzeczywistością, odkrywamy, że pod ziemią skrywa się znacznie więcej, niż można sobie wyobrazić. Ta książka to podróż, którą warto podjąć. Mimo, że momentami jest trudna, to pozostawia czytelnika z głębokimi przemyśleniami i chęcią sięgnięcia po kolejne części tego fascynującego uniwersum. Myślę, że ta książka to idealna pozycja dla fanów historii ze świata post apokaliptycznego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright © 2024 Cień Pisarza. All Rights Reserved. | Catch Vogue by Catch Themes