Opowieść o Pewnym Cieniu – roz. VI – Echa przeszłości
Domasława dotykała drewnianego trójkąta, oddychając głęboko. Słyszała bicie własnego serca, próbowała się jakoś uspokoić. W
Domasława dotykała drewnianego trójkąta, oddychając głęboko. Słyszała bicie własnego serca, próbowała się jakoś uspokoić. WCzytaj >>Opowieść o Pewnym Cieniu – roz. VI – Echa przeszłości
Było popołudnie. Słońce nie grzało tak mocno jak w ostatnich tygodniach. Można było spokojnie odetchnąćCzytaj >>Opowieść o pewnym Cieniu – roz. V – Determinacja
Doma pustym wzrokiem wpatrywała się w rozmazane zarysy budynków za szybą auta. Wracała właśnie zCzytaj >>Opowieść o pewnym Cieniu – roz. IV – Rozkojarzenie
Otworzyłam klapę w suficie i rozłożyłam schody na strych. Była sobota, a ja miałam posprzątaćCzytaj >>Srebrny Zegarek
Pewnie niektórzy z was słyszeli o nienawistnych demonach słowiańskich. Potworach zamieszkujących odludne tereny, które prześladowały wędrowców,Czytaj >>Mirosława Borowa
Dzisiaj lasy kojarzą się z przyjemną wędrówką, a kiedyś?
Jeszcze za czasów Piastów oraz długo przed nimi lasy to były miejsca, gdzie natrafić mogłeś na krwiożercze potwory. Idąc przez las musiałeś mieć się na baczności. Co zrobi Mieczysław, którego rodzina nie wróciła do domu? … Czytaj >>Nocny Taniec