Poznaliście już mojego małego chochlika to czas na mojego pajączka Ash-kora. Pochodzi on z wymiaru, gdzie żyją same demony. Są one podzielone na różne kasty według szlachetności krwi oraz posiadanej przez nie magii. W skrócie można powiedzieć, że żyją w świecie gdzie podstawową zasadą jest to, że silniejsi ustanawiają zasady.
Ash-kor to pająk demon. Jest mieszańcem demona wyższego oraz demona pająka (można powiedzieć, że wszystkie demony przypominające zwierzęta to demony niższego rzędu). Ash jest mieszańcem i urodził się z mezaliansu.
Jego ojciec był biesem oraz potężnym władcą jednego z terytorium. Miał na imię Alto, ale właściwie znany był jako Lord Alto, władca jednego z terytorium na terenie Ziem Ognistych. Był inny od pozostałych władców, ponieważ nie wyznaje, aby siła mogła wszystko rozwiązać. Całe swoje panowanie starał się obalić Stare Zasady.
Alto dzięki wsparciu swojej żony, Vivien nauczył się dbać o swoich ludzi i zapewnić każdemu swojemu poddanemu godne warunki życia. Starał się nie faworyzować szlachty oraz wspierać slumsy. Posiadał największe tereny jak i zasoby, aby coś zmienić. Innym władcom się to nie podobało. Obawiali się, że działania Lorda Alto zaburzą Stary Porządek, a oni na tym ucierpią. Nie mieli odwagi, aby otwarcie zaatakować Alto oraz jego rodzinę, więc uknuli spisek.
Gdy Ash wychował się w kochającym domu, gdzie od maleńkości wpajano mu szacunek do innych niezależnie jakim gatunkiem demona jest i ile posiada magii. Niestety gdy miał 7 lat, spisek pozostałych 4 lordów doprowadził do spalenia rodzinnej posiadłości Ash-kora oraz zabicia jego rodziców.
Ash przeżył cudem, tracąc przy tym jedną rękę. Uratował go jego dziadek od strony matki. Zabrał małego i rannego Asha do serca pajęczych slamsów, gdzie chłopak dorastał. Mogę zdradzić, że Ash nigdy nie przepracował traumy jaka go spotkała i zaczął żywić nienawiść do lordów za odebranie mu rodziny. Dorastał planując zemstę.
Vivien, matka Ash-kora V służyła jako ogrodniczka w dworze Lorda Alto tak samo jak reszta jej rodziny od pokoleń. Jest czystej krwi demonem pająkiem. Są one na samym dole hierarchii i zwykle są traktowani jak służący bądź niewolnicy.
Vivien znała się na roślinach oraz ich właściwościach. Znała się na warzeniu trucizn jak i lekarstw. Część tej wiedzy zdążyła przekazać swojemu synowi, o którego bardzo dbała. Vi była bardzo związana ze swoim synem i zdrobniale nazywała go Kori. Ash-kore nigdy więcej nikomu nie pozwolił się tak nazwać, po tym jak widział śmierć swoich rodziców.
Ash jest pod wieloma względami podobny do swojej matki. Jak ona jest ptasznikiem kobaltowym, jednak wyróżniają go rogi, które odziedziczył po ojcu. Posiada również kły jadowe, ale jego jad nie jest tak trujący jak innych pająków z tego gatunku. Mimo to nie wyprowadza innych z tego założenia.
Ash-kore posiada, a raczej gdy odkrył swój talent do magii, mógł przywołać pradawny młot bojowy. Tą bronią władali poprzedni spadkobiercy jego rodziny. To, że mógł ją przywołać wiele dla niego znaczyło, bo pamiętał jak jego ojciec opowiadał mu o tej broni i wiele razy widział jak Alto z nię trenuje.
Na razie mogę zdradzić tyle o moim Ashu, ponieważ mam dla jego historii duże plany. Mam już rozpisany dla niego komiks. Muszę jeszcze dodać parę szczegółów, ale może w tym roku ukaże się pierwsza część.
Na razie Ash-kore będzie pojawiać się gościnnie w komiksach o Holly, ale mogę zdradzić, że historia Holly i Asha, dzieje się po tym komiksie.
Ash wiele w życiu przeszedł i stoczył wiele walk – wiele z nich sam zaczął, stąd ma tak wiele blizn.
I parę szkiców z Ashem oraz jego broń rodowa.
Mała ciekawostka, czyli jak wyglądały by Kori, gdyby żadna zła rzecz go nie spotkała!
1 thought on “Ash-kor i wymiar demonów”