Wyobraźcie sobie świat pełen magii, fantastycznych postaci i niezwykłych przygód. To uczucie, kiedy wkraczacie do świata swoich ulubionych książek czy filmów, które wciągają was w głąb historii. A teraz… możecie to wszystko przeżyć na własnej skórze. Tak właśnie było na tegorocznym Pilkonie, wyjątkowym konwencie fantastyki, który odbył się od 18 do 20 sierpnia w Nadnoteckim Instytucie UAM. To niesamowite wydarzenie, które skupia w jednym miejscu ludzi z różnych środowisk, aby wspólnie czerpać radość z naszych fascynacji. Pilkon to czas, w którym świat realny i wykreowany splatają się, a codzienność zostaje na boku.
Gra Pilkonowa Batman vs. Death Head
Stań w drzwiach fantastycznego świata, gdzie ty stajesz się bohaterem niesamowitej historii u boku Batmana i innych postaci! Dowiedź się co planuje Death Head, potarguj się z kapitanem Sparrowem i dowiedź się, gdzie zniknęła potężna czarownica Maja. Oto gra Pilkonowa, które tego roku czekała na uczestników.
To nie tylko gra, to przygoda, w którą można było wybrać się razem z przyjaciółmi. Mimo upałów staraliśmy się odkryć tajemnicą stojącą za zniknięciem czarownicy Mai i pomóc Batmanowi stawić czoła zagadkom.
Od quizu o tajniki gry League of Legends, przez poszukiwanie tajemniczego „kłów smoka”, po wyzwania jakim była gra Mario. Wędrowaliśmy po całym Instytucie szukając odpowiedzi i niezwykłych postaci – takich jak Vax i Vex z Vox Machine, czy Wilma Flinstrone! Nie wiedzieliśmy kto stoi po naszej stronie, a kto chce wyprowadzić nas na manowce.
Mimo tego, że gra Pilkonowa różniła się trochę od poprzedniej edycji – w tym roku więcej było quizów i zadań typu „przynieś, zanieś, pozamiataj”, a nie gier terenowych to z przyjaciółmi bawiliśmy się świetnie.
Gra Pilkonowa to serce konwentu, który jednoczy ludzi to wspólnej gry i rywalizacji, a zwycięzcy otrzymali niesamowite gry planszowe! A wiem to z własnego doświadczenia, bo w tym roku zajęliśmy z przyjaciółmi drugie miejsce!
Mieliśmy też okazje dać mały feedback organizatorowi gry, więc po przyszłorocznej grze oczekujemy czegoś niesamowitego!
Planszówki, konkursy i prelekcje!
Ale Pilkon to nie tylko gra Pilkonowa! To także masa innych atrakcji!
Załóż czapkę maga, zdobądź miecz wojownika i przygotuj się na trzy dni fantastycznej zabawy! Pilkon to nie tylko kolejny konwent, to magiczna podróż przez światy fantastyki, które stworzone zostały przez ludzką wyobraźnię. Mogłeś trafić do świata wioski rycerskiej, gdzie zawalczył byś o swój honor! Albo zawędrował do wioski ze świata postapokaliptycznego „Radioaktywny Pingwin” i sprawdził swoje umiejętności strzeleckie.
Nadnotecki Instytut UAM stał się areną spotkań pasjonatów gier planszowych, miłośników książek fantasy oraz wszystkich, którzy marzą o odrobienie czaru i magii w swoim życiu. Można było uczestniczyć w prelekcjach „Źli, gorsi i najgorsi, czyli nasi ukochani złoczyńcy” od Daniela „Lupusa” Hubera albo „Jurassic World – science vs. Fiction” prowadzona przez Szymona Górnickiego. Można było też uczestniczyć w prelekcji „Jak dobrze wyeksponować figurkę na półce? Czy zróbmy sobie dioramę.” którą prowadził Kamil Folerzyński.
Można również było spróbować swoich sił w masie różnych konkursów! Może stałbyś się mistrzem „Gry W Kotka i Pyszczek” albo Trunieju „Klask”. A może wolałeś zagrać w grę z większym dreszczykiem emocji na wzór słynnego serialu Squid Game?
W tym roku premierę miała „Deer Game”! Prowadził ją sam Death Head! W grze mogło wziąć udział 50 zawodników, ale odwagę znalazło tylko 27. Zmierzyli się w 9 rundach, stawiając na szali swoje życie. A finał zaskoczył wszystkich!
Niesamowite konkursy, wyzwania i planszówki, które pozwoliły nam oderwać się od codzienności i przeżyć w gronie przyjaciół niezapomniane chwile.
Pilkon w chwilach wytchnienia
W przerwach od konkursów, czy sesji planszówek odwiedzaliśmy wystawców! Może i nie jest to Pyrkon, gdzie wystawcy zajmują prawie trzy hale, ale i tutaj nie zabrakło cudownych artystów, którzy sprzedawali swoje arcydzieła, ale znaleźli się też tacy goście jak Maginarium czy Fantastyczne Gadżety.
Na Pilkon zawitał „Mój szydełkowy świat”, u której nabyć można było cudną laleczkę. Inne cudeńka na szydełku można było kupić u „Cuda na szydełku”. Magda przygotowała masę maskotek, misiów i innych pluszaczków.
Można było też kupić naklejki, albo inne printy od dwóch rysowniczek – Hyde i Frostbicik! Z artystycznego światka pojawiła się też Kumkwatek razem ze swoimi gadżetami z grafikami! Naklejki, breloczki i jeszcze więcej!
Nie zabrakło też Batcat Shop razem z jej niesamowitymi magicznymi eliksirami, czy przyciągającymi uwagę naszyjnikami. A na Pilkonie zawitała też Sandomia Cockroach Craft! Może udało Wam się zaadoptować jakiegoś słodkiego pluszaka albo ślimaka?
Wystawców było jeszcze wielu, ale oprócz nich trzeba było też znaleźć czas na jedzenie! Można było skusić się na pizzę u Pizza Al Forno, zjeść burgera z frytkami u Piano Burger albo na zapiekankę Dobra Kafka!
Czy jesteś gotowy, by wkroczyć w świat magii, przygód i niezwykłych odkryć? Pilkon w Pile już się odbył, ale emocje i wspomnienia wciąż trwają. Przygotuj się na kolejne edycje, bo kto wie, gdzie zabierze Cię fantazja podczas następnego konwentu!
Ja z moimi przyjaciółmi planujemy już kolejny wypad na Pilkon!