Hejka ludziska! Pewnie wielu z was przemknęło kiedyś przez myśl – czy E-book jest lepszy niż papierowa książka? A może jest odwrotnie?
Sama długo obstawałam przy książkach papierowych, ale od kilku miesięcy korzystam z czytnika i nie mogę się od niego oderwać. A broniłam się przed nim rękami i nogami, bo byłam (i dalej jestem) wielką fanką książek papierowych.
Nic chyba nie przebije tego zapachu tuszu i świeżości, gdy macie w łapkach nowiutką książkę. Mimo to kilka miesięcy temu postanowiłam dać szansę czytnikowi i zobaczyć jak to jest z tymi e-bookami.
Wiadomo wszystko to moja opinia i wy możecie mieć zupełnie inne doświadczenia, ale myślę, że warto dać e-bookom szansę.
Co lubię w książkach papierowych?
Wrażenia zmysłowe
Już trochę rozpisałam się o tym specyficznym zapachu nowych książek, który po prostu uwielbiam. Ale jest jeszcze sama faktura papieru, czy szeleszczenie stron podczas czytania. Jest w tym jakaś magiczna otoczka, która pozwala mi się zrelaksować.
Do tego jeszcze piękne i dopracowane okładki. Niektórzy graficy przechodzą samych siebie przy projektach, od których nie można oderwać wzroku! Nie zapomnijmy też o zakładkach do książek również nie odstępują dobrym designem od okładek.
Czasem zdarzają się też zdobienia stron albo tytułów rozdziałów, co dodaje książce uroku. Nie wspominając jak prezentują się na półce, czy biblioteczce.
Kogo nie napawa dumą jego własna – nie ważne czy mała czy duża – biblioteczka?
Brak ograniczeń technicznych
Może wydaje się to banalne, ale książek nie trzeba ładować 😉
Zawsze mamy je pod ręką i nie musimy mieć przy sobie ładowarki. Nie musimy też obawiać się jakieś awarii. Książkę możemy wziąć wszędzie – w szczególności wydania kieszonkowe.
Do tego mamy do nich bardzo łatwy dostęp, bo w wielu miejscach są biblioteki publiczne, gdzie założenie karty bibliotecznej trwa kilka minut. Biblioteki coraz częściej rozbudowują swoje księgozbiory o coraz to nowsze książki i starają się iść za trendami.
A teraz pora na nieco dłuższy wywód, czyli minusy książek papierowych
Waga książek i mała przestrzeń
Nie ukrywajmy, że książki papierowe swoje ważą. Jedne są krótkie, inne długie, co wpływa na wagę. Książka mająca około 200 stron albo jakieś wydanie kieszonkowe nie stanowi problemu, ale co z kolosami, które mają 500 stron?
A do tego ile zajmują miejsca w torbie czy plecaku?
Mi nie raz odechciało się brać książkę do szkoły czy na uniwersytet, gdy patrzyłam ile miejsca zajmuje mi w torbie. Po prostu nie chciało mi się taszczyć tej książki w torbie, gdy spędzałam cały dzień za domem. Jakoś mogłam bez książki przetrwać te dwie godziny w pociągu.
Dodatkowo jeszcze ta biblioteczka…
Posiadanie książek jest naprawdę fajne i wyglądają świetnie na półce. Tylko, że ciężko rozbudowywać swoją biblioteczkę, gdy nie masz miejsca…
Nie wspominając już o tzw. “kupce wstydu” – wieży z książek, które chce się przeczytać, ale ta zamiast maleć dalej rośnie…
Mam chyba 9 książek przy łóżku, które czekają na odpowiedni moment. Tylko pytanie czy on nadejdzie…
Nie zawsze dostajemy to co chcemy, czyli wypożyczanie książek z bibliotek
Rzeczywiście biblioteki starają się iść z duchem czasu i uzupełniają swoje zbiory o co popularniejsze książki, ale nie oszukujmy się ich możliwości są dość ograniczone.
Nie zawsze stać bibliotekę, aby zakupić książki zaraz po premierze. Mają też swoją listę jakie książki mają dokupić. Nowe pozycje często lądują na jej szarym końcu, więc na nową książkę można czasem długo poczekać.
Pamiętajmy też, że nawet jeśli wyczekiwana przez nas książka jest już w bibliotece, zawsze ktoś może wypożyczyć ją przed nami. A z tym czekaniem to różnie bywa, bo czasem jest to kilka dni, a innym razem nawet miesiąc…
Niektórzy też czasem książki przetrzymują, bo tak też się zdarza.
Co książka to inna czcionka
Może nie dokładnie czcionka, a jej rozmiar, czy szerokość marginesów potrafią znacząco wpłynąć na jakość czytania.
Sama wady wzroku nie mam, ale nawet mnie ciężko się czyta gdy litery są małe, a marginesy bardzo wąskie. Zbyt duża ilość tekstu na jednej stronie może łatwo odstraszyć. Nie wspominając, że część osób w ogóle po taką książkę nie sięgnie, bo nie będzie w stanie jej przeczytać.
Można też przegiąć w drugą stronę, gdzie książka jest sztucznie nadmuchana. Litery są wielkie, a marginesy za szerokie. I takie książki też nie za wygodnie się czyta, gdy na jednej stronie zmieściło się około 10 zdań…
I ostatnie czyli, zmora każdego książkocholika… CENA
Na przestrzeni kilku ostatnich lat ceny książek wzrosły. Wiadomo, że to co działo się w poprzednich latach na świecie wpłynęło na ceny papieru, a w tym na ceny książek. Jak kiedyś plasowały się między 25 zł do 40 zł, to dzisiaj ciężko jest znaleźć książkę poniżej 35 zł (chyba, że wydania kieszonkowe, ale wiadomo nie każda książka je ma).
Dzisiaj ceny zaczynają się od 35 zł (chociaż odnoszę też wrażenie, że i tych jest coraz mnie) i potrafią sięgać nawet do 70 zł.
Taka cena zwykle sprawia, że zastanawiasz się kilka razy zanim kupisz daną książkę, co jest największym minusem książek papierowych.
Skoro książki papierowe już za nami, to pora na plusy książek elektronicznych!
E-book zawsze pod ręką!
Czytnik jest lekki i poręczny, więc wzięcie go ze sobą nie stanowi problemu. Zmieści się do każdej torby, czy torebki nie bardzo wpływając na jej ciężar. Wielu z nas lubi jak coś jest wygodne, ale to rozwiązanie takie jest.
A jeśli ktoś nie ma czytnika, to e-book zawsze można zgrać sobie na telefon. W końcu i tak większość z nas się z nim nie rozstaje.
Do tego możemy mieć ze sobą kilka książek. Jeśli zaczniemy jakąś książkę i nam się nie spodoba możemy od razu zacząć kolejną. Mamy pod ręką tyle książek ile może pomieścić pamięć naszego urządzenia lub na ile pozwala nam abonament.
Zauważyłam też, że coraz więcej wydawnictw wcześniej wypuszcza na rynek książkę elektroniczną niż papierową. Niby jest to tylko kilka dni różnicy, ale dla fana jakieś serii bądź autora to te kilka dni może naprawdę ucieszyć. Nie wspominając, że kupno e-booka, czy jego zgranie na czytnik/telefon zajmuje kilka minut.
Spersonalizowany E-book
Technologia coraz bardziej się rozwija, a wiele czytników oferuje opcje personalizacji czcionki – zmiany jej rozmiaru, czy motywu.
Jeśli czcionka jest dla ciebie za mała lub za duża, to nie trzeba się z nią dłużej męczyć i po prostu zmieniasz jej rozmiar. Sama wolę ciemne motywy i tak ustawiłam swój czytnik.
Nie zapomnijmy też o tym, że czytniki są zupełnie inne niż kiedyś i nie męczą tak oczu. Mogą posiadać funkcję automatycznego dostosowania stopnia jasności ekranu do otoczenia tak jak nasze telefony.
E-book i jego cena
Z ceną to akurat jest różnie, bo często zdarza się tak, że e-booki kosztują tyle samo albo o parę złotych mniej od książek papierowych.
Ale na to też jest sposób i to bardzo wygodny. Abonamenty. Jest Legimi, Empik GO, czy Ibuk, które mają różne warianty. W przeliczeniu na jedną książkę cena wacha się między 15, a 20 złotych, czasem nawet mniej.
W moim obecnym abonamencie – który kupiłam za 500 zł na rok, gdzie mogę czytać 7 książek na miesiąc wychodzi, że za jedną “płace” około 6 złotych. Różnica jest spora, a abonament na dłuższą metę po prostu się opłaca.
A jeśli ktoś nie chciałby kupować abonamentu to zawsze może poszukać jakiś darmowych ebooków np. https://wolnelektury.pl/ albo https://www.gutenberg.org/browse/languages/pl
E-book – jakie są ich wady?
Największym minusem ebooków jaki dostrzegam jest to, że nie wszystkie książki mają wersję elektroniczną albo nie są dostępne na określonej stronie.
Mimo dość rozbudowanych bibliotek cyfrowych – np. Legimi czy Empik Go, to niektórych książek po prostu nie ma. Różne są też abonamenty, więc może się okazać, że książka na którą czekałeś jest poza twoim zasięgiem, bo kupiłeś tańszy abonament.
Inną barierą jaka może wpłynąć na to, czy zdecydujecie się na książki elektroniczne jest cena samego czytnika. Ceny tych urządzeń potrafią zaczynać się od 500 złotych do nawet 2 000 zł, a dla niektórych może to być czynnik decydujący.
Wiadomo też, że odpadają wszelkie walory zmysłowe – nie ma zapachu nowych książek, okładki często są czarno-białe i nie wyglądają tak zniewalająco.
Więc jak z tymi książkami? E-book czy książka papierowa?
Myślę, że warto tu postawić inne pytanie. Nie co jest lepsze, a co jest dla ciebie ważniejsze.
Czy stawiasz na praktyczność czy na estetykę?
E-book jest o wiele praktyczniejszy niż książka papierowa. Czytniki pozwalają zaoszczędzić dużo miejsca, bo nie musimy przejmować się tym, że nasza biblioteczka jest już zapełniona. Naszą cyfrową biblioteczkę mamy praktycznie cały czas ze sobą.
Co do baterii, to też nie jest to duży problem. Swój czytnik mam już kilka miesięcy, a czytam naprawdę dużo i nie zdarzyło się tak, aby się kompletnie wyładował podczas czytania. Bateria jest wytrzymała, a samo urządzenie ładuje się szybko. A czynnikiem, który przekonał mnie ostatecznie do czytnika była cena.
Jak kiedyś kupowałam jedną książkę co miesiąc albo co dwa, to teraz mogę czytać 3 albo 5 w miesiącu. A jedyną rzeczą jaka na to wpływa jest czas wolny jakim dysponuje.
Jeśli ktoś woli estetykę, to będzie kupować książki papierowe. Nie oszukujmy się, ale książki papierowe stają się powoli dobrem luksusowym. Pięknie zdobione okładki, które są dopracowane w każdym calu. Nie płacimy tylko za samą fabułę, ale też za to jak książka wygląda.
Ani jedno ani drugie nie jest lepsze. Pytanie tylko co wolicie? Praktyczność, czy estetykę?
Jeśli wolicie praktyczność i możliwość przeczytania większej ilości książek przy mniejszym nakładzie finansowym, to polecam e-booki. Nie zawiedziecie się.