Kilka słów o autorze
Michał Bednarski z wykształcenia jest dziennikarzem oraz socjologiem. Na co dzień zajmuje się marketingiem internetowym. „Wbrew sobie” jest jego literackim debiutem.
Krótko i zwięźle – czyli o czym jest książka?
W Polsce odkryto złoża gazu na Podkarpaciu. Polska ma szansę stać się bogatym krajem, a to wszystko dzięki doktorowi Nawrockiemu. Człowiek ten zyskał niesamowitą sławę, jednak tego samego dnia zostaje zamordowany.
W tym samym czasie Daniel Nowak – dziennikarz, freelancer – odbiera tajemniczy telefon. Dostaje od anonima paczkę, a w niej zdjęcie, od którego życie Nowaka wywróci się do góry nogami.
Dlaczego szanowany doktor Nawrocki został zamordowany?
W co wpakował się Daniel?
I jaki związek ma z tym wszystkim rosyjska mafia?
Tyle słowem wstępu, a teraz przejdźmy do fabuły i bohaterów powieści.
Głównym bohaterem jest Daniel Nowak. Wolny strzelec, który ledwo wiąże koniec z końcem. Długów nie ma, ale za dobrze też mu się nie wiedzie. Gdy dostaje zdjęcie Nawrockiego z jakimś tajemniczym człowiekiem, widzi w tym szansę na rozwój swojej kariery dziennikarskiej.
Z zapałem zaczyna prowadzić swoje śledztwo. Jednak ma ono zupełnie inne skutki, niż początkowo oczekiwał. Zostaje głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa doktora Nawrockiego.
Daniel na początku wydaje się niedoświadczony oraz krótkowzroczny. Lecz pozory mylą. Z rozwojem akcji widzimy, że Nowak nie popełnia dwa razy tego samego błędu. Każdy jego ruch jest przemyślany. Możemy dostrzec, że nasz dziennikarz potrafi wykorzystać swoje wcześniejsze doświadczenia zdobyte podczas zdobywania informacji do innych artykułów.
Śledztwo w sprawie śmierci doktora prowadzi komisarz Angelika Krasnowolska. To kobieta rzetelna oraz oddana swojej pracy. Jedyne czego chce to doprowadzić śledztwo do końca. Zależy jej na schwytaniu sprawcy oraz poznaniu prawdy.
Bohaterowie są dobrze nakreśleni. Ich charaktery wydają się realne tak samo jak ich historie.
Od razu polubiłam Daniela. Może dlatego, że wiele osób może się z nim utożsamić. Jego życie jest normalne. Zwykłe jak każdego z nas.
I tu nagle pojawia się okazja dobrego zarobku. Kto nie wykorzystałby takiej szansy, aby odmienić swoje życie?
Tyle o fabule i bohaterach. Przejdźmy do stylu i uwag końcowych…
Książka mimo swojego gatunku – a jest to kryminał – została napisana lekko. Co jest dużym plusem. Dzięki temu czytało się szybko oraz przyjemnie.
Autor potrafił tak poprowadzić fabułę, żeby zaciekawić czytelnika od początku do końca. Co jest nie lada wyzwaniem.
Kolejną zaletą tej książki jest to, że każdy wątek ma swój koniec. Dzięki temu jesteśmy w stanie w pełni poznać historię oraz motywacje, jakie kierowały bohaterami. Nic nie pozostaje pominięte ani bez wyjaśnienia.
Po przeczytaniu czytelnik może czuć się w pełni usatysfakcjonowany.
Z przyjemnością mogę Wam polecić tę książkę.
Będzie idealna dla każdego, kto pragnie przeczytać dobry kryminał osadzony w naszej polskiej rzeczywistości.
Zapraszam również na oficjalną stronę autora.