Nieznana osoba, która przechodzą się,
Poznana przed przypadek
Jakby zarządzenie losu.
Przez małą rzecz przyjacielem się stanie.
Lecz jak wszystko początek i koniec
Posiada też przyjaźń.
Z czasem rozpada się jak figurka,
Którą ktoś przez przypadek strącił.
Czujesz wtedy ból,
Jakby ktoś przebił ci pierś grotem strzały.
Samotność, choć otoczony jesteś ludźmi.
Bezsilność, że nie mogłeś nic na to poradzić
Oraz żal, że zbyt późno się zorientowałeś.
Może…
W przyszłości uda się ją odbudować.
Poświęcisz wiele czasu na jej odnowienie.
Ale nigdy nie będzie taka sama jak kiedyś.
Tak samo jak figurka, która się stłukła
Już nigdy nie odzyska
Swojego dawnego i zapomnianego blasku.