Pora na trzecią grę z serii Lomoun pod tytułem “Przez piaski Gatot Esosaj”.
“Po śmierci Wielkiego Pana i odzyskaniu Projektu Y00, pojawiła się nowa niepokojąca tajemnica na horyzoncie. Ambitny archeolog Remflenreld, udał się do krainy Gatot Esosaj, by odkryć tajemnicę Talizmanu Obietnicy, ukrytego w najświętszej z tamtejszych piramid. Do dziś nie wrócił, aczkolwiek Arcyistota wyczuła niepokojące fale w okolicach tej krainy.
Skontaktowała się z Ostatnim Mutantem i poprosiła Praistotę o wezwanie Dziewczyny z Przepowiedni. Do całej akcji, przyłączył się rezydent Faotis: Validus. Ta wielka trójka zamierza popłynąć na Gatot Esosaj i poznać powód niepokoju Arcyistoty.
Pora na pierwszą większą fuzję Dziewczyny z przepowiedni, Ostatniego kataklizmu i Projektu Y00! Z magicznej Bakaty, ponurego Armagedonu i pełnego niespodzianek Faotis, przychodzi pora na nowy, tajemniczy ląd… egzotyczne Gatot Esosaj!” – Opis pochodzi ze strony gry.
Dlatego na scenę z powrotem wraca dobrze Wam znany Ostatni Mutant Mefisto z “Ostatni Kataklizm”, który był przeze mnie ogrywany na kanale.
Pojawi się też kilka nowych postaci, które będą razem z nami podróżować przez pustynię, aby odkryć co stało się z archeologiem.
Bardzo ciekawe 😉
Gry komputerowe to nie jest moja mocna strona 😀 Ogólnie to się nimi zbytnio nie interesuję, dlatego ciężko jest mi się wypowiedzieć na ten temat.
Przydałby mi się pustynia, bo leje i leje w tym roku…
Ale tylko w grach możemy ją oglądać niestety…
Pozycja dość intrygująca , fabuła dość ciekawa
Kompletnie nie znam się na takich grach, nigdy mnie nie pociągały. Chyba nawet nie umiałabym w nie grać 😉
Z ciekawością przyjrzę się tej grze
Mogę jedynie tą grę polecić znajomemu, on lubuje się w takich gierakch:)
No proszę ale ciekawa gra
Ciekawa gierka. Nie słyszałam o niej, a zapowiada się ciekawie.
Właściwie to się zastanawiam czy wogóle ogarnęłaby granie…haha wątpie czy bym potrafiła 😀
Tego typu gry to zdecydowanie nie moja bajka, ale młodzieży pewnie się podoba
Gry o których ty mówisz to jak jakoś nie znam. Ale moja córka I owszem. Lubię je
Jak czytam o praistocie to zawsze mam Lovecrafta przed oczyma 😀
Bardzo ciekawie się to czyta,na pewno będę tu wracac